tag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post2396506957196752143..comments2023-10-25T02:17:29.364-07:00Comments on Thank you for showing me who you are underneath.: Rozdział IXVesperhttp://www.blogger.com/profile/00499657493632918615noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-80613385289893478062014-08-30T09:10:30.898-07:002014-08-30T09:10:30.898-07:00hej! Jeśli szukasz zwiastunownii, która wykona dla...hej! Jeśli szukasz zwiastunownii, która wykona dla Ciebie zwiastun, zapraszam na magiczne-zwiastuny.blogspot.com !Lady Divahttps://www.blogger.com/profile/01129648684905417800noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-55349833177993168922014-08-19T07:55:24.637-07:002014-08-19T07:55:24.637-07:00Czekam na nnCzekam na nn#miśka#https://www.blogger.com/profile/05730603881216928799noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-28235180634985859492014-08-04T04:51:19.259-07:002014-08-04T04:51:19.259-07:00Jeeeeju...
Zabiję tą świnię ! Jak mógł powiedzieć ...Jeeeeju...<br />Zabiję tą świnię ! Jak mógł powiedzieć coś takiego ?!<br />Jak ona mogła się w nim zakochać ?! Masakra jakaś... o : <br />Malik nie lepszy kurna ;-; <br />Vera pijana ?! Dawaj mi szybko kolejny !<br />Ten wyszedł ci wspaniale <333<br />Pozdrawiam ,życzę weny i miłych wakacji ; D awsedfgvbhttps://www.blogger.com/profile/15377376956071773216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-69188838033815229472014-07-30T15:07:19.684-07:002014-07-30T15:07:19.684-07:00Dadż!
Jakże ja Cię kochać muszę, skoro zmusiłam s...Dadż! <br />Jakże ja Cię kochać muszę, skoro zmusiłam swoją leniwą, zmęczoną i tłustą dupkę by skomentować ten PAKT Z DIABŁEM (uwielbiam, gdy używasz tego określenia, chyba wiesz dlaczemu ^^) Komentarz, który tu zostawię będzie krótki i pewnie pozbawiony sensu, ale chcę wiedzieć, że dbam i zależy mi na tym opowiadaniu. <br /><br />Co do relacji Vera i Liam to uwierz mi, chyba nic mnie tak nie cieszy jak to, że laska znalazła jedną przychylną dusze w tym okrutnym świecie, który wydaj się na nią uwziąć. Każda nowopoznana osoba wydaje się być w stosunku do niej nieprzyjaźnie nastawiona, albo mieć ukryty motywy by ją wykorzystać. A tutaj na jej drodze staje bardzo przyjemny i dobry człowiek jak Payne. <br /><br />Markus. Dobra, jego, Zaca, Malika i parę innych osób wyrzucamy za okno. <br /><br />Pijana Vera? Muszę to zobaczyć. <br /><br />I tyle ode mnie. Wybacz, że tak biednie. Odbiję następnym razem. Serio. <br /><br />M.K <br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/13588558167218607219noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-18623571361573731682014-07-27T12:40:09.633-07:002014-07-27T12:40:09.633-07:00Hejka słoneczko! <3
Ulżyło mi, że wracasz do na...Hejka słoneczko! <3<br />Ulżyło mi, że wracasz do nas dobre. Ostatnio naskrobałam Ci, nieskromnie mówiąc, świetny długi komentarz, ale blogspot się na mnie obraził i go nie zapisał, co sprawiło, że odechciało mi się pisać od nowa, więc wracam dziś i mam nadzieję, że się nie gniewasz <3<br />Rozumiem, że chłopcy z zespołu są zmęczeni tym życiem ustawianym przez menagerów, ale to nie oznacza, że mają prawo tak traktować Bogu ducha winną dziewczynę. Nie znają okoliczności w jakich została wmieszana w ten cały cyrk, a co ważniejsze nie znają jej i nie powinni ją oceniać z góry, bo tak wygodniej.<br />Liam na szczęście mnie nie zawiódł i okazał Verze nieco sympatii i wsparcia, co doceniam tak samo jak i ona.<br />Nie mogę nie wspomnieć o Matty'm który rozczula moje serce za każdym razem, gdy o nim czytam. Na kilometr widać, że kocha swoją siostrę najmocniej na świecie i, że to właśnie on rozświetla jej dzień. Po prostu nie można go nie uwielbiać.<br />Marcus od początku nie rozumiał Very i czekałam tylko aż wywinie jakiś numer, no i proszę. Nie dość, że przyjął propozycję wyjazdu, ukrywał to przed nią to na koniec jeszcze naubliżał jej od najgorszych i zaczął grozić. Padalec i kretyn!<br />A jeśli już o padalcach i kretynach mowa to trzeba tu wspomnieć o Zaynie Maliku, który wcale nie ułatwia Verze tego niewdzięcznego zadania, co prawda jest bardziej milczący, ale i tak mnie wkurza swoją wyniosłością, chłodem i złośliwością.<br />Ciekawi mnie to jak będzie zachowywał się wobec niej na tej imprezie. Podejrzewam, że po dużej dawce alkoholu mogą się przed sobą otworzyć albo nawet... ZAPRZYJAŹNIĆ. Chociaż wątpię by to potrwało dłużej niż stan upojenia i kac.<br />Nie mogę się doczekać dalszego ciągu, nie trzymaj nas długo w niepewności!<br />Całuję <3<br /><br />@Gattino_1DNiezapominajkahttps://www.blogger.com/profile/12397109741327029928noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-57144108179351841302014-07-26T08:46:26.072-07:002014-07-26T08:46:26.072-07:00Hej misiu <3
Mam jeden dzień opóźnienia, ale os...Hej misiu <3<br />Mam jeden dzień opóźnienia, ale ostatnio mam takiego mega lenia, że kompletnie nic mi się nie chce. Także przepraszam, już biorę się w garść i postaram się wyprodukować jakiś sensowny komentarz. Jeszcze wspomnę, że ogromnie się cieszę, że dodałaś nowy rozdział po tak długim czasie i trzymam za słowo, że już wracasz na dobre do blogsfery i rozdziały będą pojawiać się regularnie. Trzymam mocno kciuki za to! <br />Wcale nie dziwię się Verze, że po tej akcji z Harrym czuła się tak, jak się czuła. Styles zachował się paskudnie, aż nie mam nawet ochoty sobie tego przypominać. Ocenił ją z góry, kompletnie jej nie zna, a już wysnuwa jakieś chore wnioski. Łatwo jest mówić, żeby się nie przejmowała, ale z tej sytuacji chyba nie ma innego wyjścia. On i Zayn są siebie po prostu warci. Obrażeni na cały świat, a tak naprawdę nie wiedzą, że dziewczyna została zmuszona do tego kontraktu. Jestem bardzo ciekawa ich reakcji, kiedy ten fakt w końcu wyjdzie na jaw, bo kiedyś musi, prawda? Czekam na to niecierpliwie!! <br />Zachary to kompletny kretyn (ej, w ogóle teraz zczaiłam, że gra go u Ciebie Gabriel Macht <3333333333 i aż żałuję, że musi być takim dupkiem XD) - doskonale wiedział, w jakim momencie poinformować Verę o tym, że zaproponował Marcusowi ten staż. Ta wiadomość rzeczywiście musiała być dla dziewczyny jak wręcz lodowaty prysznic. W końcu ufała swojemu chłopakowi, a tymczasem on nie raczył jej nic powiedzieć, ba, nawet przestał się do niej odzywać i postanowił, że nie będzie odbierał telefonu. Już wtedy czułam, że coś jest nie tak, ale zupełnie nie spodziewałam się tego, co stało się później. <br />Nieco przychylniejszym okiem spojrzałam na Marcusa, kiedy powiedział, że Zachary zaskoczył go tą propozycją i dowiedział się dosłownie kilka dni wcześniej. Całkowicie zrozumiałabym jego zakłopotanie i strach o reakcję Very, to normalne. Już sądziłam, że wszystko idzie w dobrą stronę, aż tutaj nagle dziewczyna dowiaduje się czegoś takiego. Swoją drogą, bardzo się cieszę, że postanowiła zajrzeć do tych papierów, bo inaczej żyłaby ze świadomością, że wszystko dobrze się skończyło, a tymczasem Marcus miałby na sumieniu spore kłamstwo. <br />Nie muszę chyba mówić, że jest kompletnym idiotą, skoro ośmielił się powiedzieć Verze coś takiego. Gdyby miała jakiś wybór, jestem pewna, że spieprzałaby od Malika jak najdalej. ALE KRETYNIE ONA NIE MA WYBORU, NIE MA. A to, że na pokaz została dziewczyną Zayna, nie oznacza, że miziają się na prawo i lewo gdzie popadnie, no ludzie. Jakby dobrze się przyjrzeć to widać, że kompletnie nie są szczęśliwi w swoim towarzystwie. Boję się tego, co Marcus zamierza, bo widać, że był naprawdę wkurzony. Mam jednak nadzieję mimo wszystko, że się opamięta i jeszcze będzie przepraszał Verę za swoje szczeniackie zachowanie. <br />Jestem ciekawa tych wydarzeń na imprezie, bo coś czuje, że będzie się wiele działo. Vera chciała odreagować, a w towarzystwie Malika mogło okazać się to trudne, wręcz niemożliwe, ale jak widać na razie wszystko idzie jak należy. No nic, czekam na rozdział kolejny i dużo weny Ci życzę. Ściskam mocno <3Tess.https://www.blogger.com/profile/12301220056176171648noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-17546740930152874192014-07-24T15:07:26.959-07:002014-07-24T15:07:26.959-07:00Świetny rozdział! <3Świetny rozdział! <3Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03066759898481350187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-43482391420255720542014-07-24T12:33:07.929-07:002014-07-24T12:33:07.929-07:00No elo, leniwa szmato :* Już wszyscy zdążyliśmy za...No elo, leniwa szmato :* Już wszyscy zdążyliśmy zapomnieć co za chujstwa (mówię o bezczelnym Harrym :/) się działy w tamtym rozdziale, bo żeś się tak rozleniwiła, że pożal się Boże!!! Ale ja akurat jestem ostatnią osobą, która ma jakiekolwiek prawo zwracać Ci na to uwagę xD No więc.. Ten oto odcinek miałam zaszczyt rzecz jasna czytać zarówno we wszystkich wersjach roboczych, jak i w ostatecznej i regularnie pisałam Ci co o nim myślę, pewnie pamiętasz niektóre moje reakcje, ale po raz kolejny powtórzę się.. No takiej akcji z Marcusem się, kurwa nie spodziewałam. Kiedy pojawił się i powiedział, że dowiedział się o stażu kilka dni wcześniej, to złagodniałam i nieco się uspokoiłam, ale gdy Vera znalazła papiery to aż mi się gorąco zrobiło ze zdziwienia. Poważnie. Kompletnie się tego nie spodziewałam. W ogóle ten odcinek jest taki jakiś "gęsty" XD Dużo się dzieje i to same konkrety, konkretne konkrety :D Wiem co tam dalej się podzieje tak bardzo ogólnikowo, ale nie mogę się doczekać jak opiszesz całą imprezę i to, co ma się na niej wydarzyć, a jestem pewna, że wyjdzie świetnie, a mnie umili wieczór i poprawi humor :D Kosiam i czekam na Stabi, które masz mi za sekundę wysłać na fejsie (zazdrośćcie mi wszyscy XD). Całuski <33333 (PS. Aivalar, dałam więcej trójek :/)Meadowhttps://www.blogger.com/profile/00870403382063058385noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-30911800509646327962014-07-23T14:03:53.105-07:002014-07-23T14:03:53.105-07:00Zwróciłam uwagę na przemyślenia Very dotyczące zas...Zwróciłam uwagę na przemyślenia Very dotyczące zaskakującej ciszy, w jaką ostatnio popada Malik w jej obecności. Dla niej to coś niepokojącego, za to dla mnie znak, że chłopak zaczyna stopniowo ją poznawać i wydaje mi się, że ochota na żarty jej kosztem zaczyna mu przechodzić. Owszem, Vera pewnie usłyszy od niego jeszcze mnóstwo niemiłych uwag, ale i tak robi postępy. Podejrzewam, że teraz oboje ululają się jak jakieś żule, ale w sumie co im szkodzi, warto oczyścić organizm od czasu do czasu XD Zresztą mam nadzieję, że po tym wieczorze Zayn spojrzy na Verę nieco inaczej, o ile już tego nie zrobił.<br />Kochana, nawet nie wiesz, jak ja się cieszę, że wróciłaś. Niesamowicie tęskniłam za Twoimi opowiadaniami i tylko czekałam, aż dodasz jakiś rozdział. Ten powyższy w pełni mnie usatysfakcjonował, co nie zmienia faktu, że niecierpliwie czekam już na ciąg dalszy, a także na nowość na Stabi. Życzę Ci przede wszystkim czasu, weny i chęci <333Julia Dejahttps://www.blogger.com/profile/17637831271678946602noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-91763562934560828972014-07-23T14:03:40.838-07:002014-07-23T14:03:40.838-07:00No tak, podejrzewam, że poznanie Zayna i Harry'...No tak, podejrzewam, że poznanie Zayna i Harry'ego dość mocno wstrząsnęło Verą, zwłaszcza jeśli, jak sama twierdzi, dotąd nie miała jakichś problemów w kontaktach z innymi ludźmi. Właśnie to jest najbardziej irytujące: kiedy jakaś osoba nie zada sobie nawet najmniejszego trudu, żeby Cię poznać, a mimo to Cię skreśla, stawia na Tobie krzyżyk i z góry przypina łatkę, która w większości przypadków niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Dokładnie to zrobił Malik, a zaraz po nim Styles. W sumie czego mogłam się spodziewać - podejrzewam, że jest sporo osób na świecie, które zareagowałyby tak samo jak Harry. Wydaje mi się, że tylko Liam jest pozytywnie nastawiony do Very, bo chociaż Louis i Niall się nie odzywali, to i tak nie wyglądali na zadowolonych z jej towarzystwa. Już sobie wyobrażam, co Zayn musiał im nagadać... Albo też sami są na tyle butni, żeby wieszać na kimś psy z góry, przed zamienieniem z tą osobą choćby kilku słów. Na szczęście jest ktoś taki jak Liam, który nieco rozjaśnia otoczenie. Był naprawdę uroczy z tym numerem telefonu, cieszę się, że Vera może liczyć chociaż na niego. To zapewne wiele jej ułatwi, zawsze się przyda jakaś przyjazna dusza.<br />Podziwiam Verę, że zaczyna stopniowo dystansować się do swojego zadania. Wyobrażam sobie, jak trudno musi jej być z tymi wszystkimi czułymi gestami względem Zayna, zwłaszcza że ten jak na razie jawi się jako gbur i dupek. Wszystko byłoby dużo prostsze, gdyby on był choć odrobinę sympatyczniejszy. Nie zdążyłam się za wiele poskarżyć w myślach na Malika, bo doszło do tej rozmowy między główną bohaterką a jej ojcem. Przyznam szczerze, że kiedy wyszła na jaw ta sprawa ze stażem, to szczęka dosłownie mi opadła. Spodziewałam się, iż może Modest planuje wysłać Verę w trasę z One Direction, że niby towarzyszy swojemu chłopakowi, a tu się okazuje, że ta półroczna rozłąka dotyczy wyjazdu Marcusa. Nie wiem, na kogo byłam bardziej wściekła - na Zaca, który jest jednym wielkim skurwielem, czy może na Butlera, zawodzącego własną dziewczynę po raz kolejny. Powiem Ci, że jeszcze zanim dotarłam do tych przykrych scen, które nastąpiły potem, przez głowę przewinęła mi się myśl: "Vera, kopnij w dupę tego fagasa, bo z tego związku nic Ci dobrego nie przyjdzie". Cóż, najwyraźniej wróżbita Maciej ma konkurencję, ponieważ bardzo szybko okazało się, że miałam rację. Marcus zjawił się w drzwiach dziewczyny zapewne z miną skruszonego psiaka, który zbił wazon, dlatego nie dziwię się, że ta mu wybaczyła. I pomyśleć, że gdyby przez przypadek nie znalazła tych cholernych papierów, to sprawa by się wygładziła. Ja po prostu nie wierzę w bezczelność Marcusa! Nie dotarło do niego, że Zac stara się za wszelką cenę rozdzielić go ze swoją córką, skusił się wizją jakiegoś pożal się Boże stażu, o czym nawet nie pisnął słówka. A potem, czym dosłownie powalił mnie na kolana, zamiast przeprosić, tłumaczyć się, no cokolwiek, to odwrócił kota ogonem i zaczął atakować Verę. NO LITOŚCI TY GŁUPI GNOJU, TA TWOJA ZASRANA ZAZDROŚĆ NIC NIE ZDZIAŁA, VERA BY CIĘ NIE ZOSTAWIŁA, GDYBYŚ NIE NAZYWAŁ JĄ DZIWKĄ. "Pożałujesz tego" - żebyś Ty zaraz czegoś nie pożałował ciulu. Wybacz to nagromadzenie niezbyt ładnych słów, ale po prostu nie da się inaczej XD Cieszę się, że Vera w końcu posłała tego debila na drzewo, w końcu nigdy nie pałałam do niego zbytnią sympatią, ale mimo to boję się, że ten jeszcze namiesza. No cóż, przekonamy się.<br />Nic dziwnego, że po tym całym incydencie bohaterka popadła w istną histerię. Nawet ten suchy telefon od Zayna brzmiący tak, jakby generał wydawał rozkazy jakiemuś mało znaczącemu żołnierzykowi spłynął po niej jak po kaczce. Co się dziwić? Facet, którego kochała, któremu już wybaczyła naprawdę wiele, oszukał ją, a na dodatek zwyzywał, oskarżył o wyjęte z kosmosu rzeczy i ogólnie potraktował okropnie. Aż się ucieszyłam, kiedy pojawił się Matty - ja właśnie też traktuję go jak takie słoneczko. Nie jestem miłośniczką dzieci, a tego chłopca znam tylko z Twoich rozdziałów, ale jak Boga kocham, jest tak słodki i kochany, że aż mam ochotę go przytulić.Julia Dejahttps://www.blogger.com/profile/17637831271678946602noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-20152885089347373372014-07-23T08:58:16.619-07:002014-07-23T08:58:16.619-07:00No nieźle się porobiło ! Czekam tylko aż Zayn się ...No nieźle się porobiło ! Czekam tylko aż Zayn się o wszystkim dowie :D , dobrze że Vera ma teraz tez Liama , a ja sie tam ciesze żę Marcus pojechał ! (nie lubiłam go :D ) , czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i życze weny ! <3Vintagehttps://www.blogger.com/profile/07479943961955698080noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-61805176516287069512014-07-23T03:29:18.745-07:002014-07-23T03:29:18.745-07:00zapomniałam się podpisać haha ~@heroineNiallerzapomniałam się podpisać haha ~@heroineNiallerAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-9028094594518591702.post-74629143699063942712014-07-23T03:28:55.029-07:002014-07-23T03:28:55.029-07:00rozdział super. A marcus zachował się okropnie, cz...rozdział super. A marcus zachował się okropnie, czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością <3Anonymousnoreply@blogger.com